Mikroprzerwy a dobrostan – niedoceniony element kultury pracy

Analizy i trendy
19 grudnia 2025 Jolanta Brzozowska

Wielogodzinna, nieprzerwana koncentracja, często wymagana przez zakres obowiązków, nie sprzyja naszemu zdrowiu i dobremu samopoczuciu. Czy jednak, aby złagodzić jej skutki, potrzebujemy długiego odpoczynku? Niekoniecznie! Niekiedy wystarczy mikroprzerwa.

Mikroprzerwa – sposób na szybki restart

Czym w ogóle jest mikroprzerwa? To oczywiście coś innego niż przysługująca w ramach przepisów prawa pracy 15-minutowa przerwa pracownicza wliczana do czasu pracy i wykorzystywana najczęściej na zjedzenie posiłku. Mikroprzerwa to krótka pauza trwająca od kilkudziesięciu sekund do maksymalnie kilku minut i mająca na celu zatrzymanie narastającego zmęczenia. Ten krótki czas można wykorzystać na przykład na:

  • kilka głębokich oddechów – mogą obniżyć poziom napięcia i stresu;
  • zmianę pozycji ciała lub rozciąganie – złagodzą napięcie mięśni;
  • krótki ruch – przejście się po biurze lub wyjście na korytarz;
  • spojrzenie za okno lub zamknięcie oczu – pomoże im odpocząć;
  • chwilę rozmowy ze współpracownikiem lub szybki telefon na „cześć” do kogoś z rodziny.

Zatem mikroprzerwa to krótka, ale celowa i świadomie realizowana pauza w pracy, która dzięki chwilowemu wyjściu z trybu intensywnej pracy pomaga naładować baterie.

Czego lepiej unikać podczas mikroprzerwy?

Podczas krótkiej przerwy może przyjść ochota na przeglądnięcie social mediów, wysłanie wiadomości lub zagranie w jakąś grę. I choć niektóre gry faktycznie mogą być stymulujące dla naszego mózgu, to należy wykazać pewną ostrożność, aby nie poczuć za chwilę większego obciążenia. Nie byłoby też dobrym pomysłem wykonywanie podczas takiej przerwy innych czynności służbowych. Najlepsze rezultaty daje odłączenie głowy od pracy i oczu od wszelkich ekranów.

Dlaczego potrzebujemy mikroprzerw?

Intensywna lub jednostajna praca wykonywana przez kilka godzin prowadzi do zmęczenia umysłowego. A ono z kolei prowadzi do błędów. Szczególnie mocno narażeni są na nie pracownicy wykonujący rutynowe zadania, cechujące się małą zmiennością, a dużą powtarzalnością. W takich warunkach umysł – zamiast być skupiony – może zacząć gdzieś błądzić. Mikroprzerwy zatrzymują taki proces i pomagają wrócić myślom na właściwy tor. Odnawiają również nasze zasoby poznawcze, gdyż umysł nie jest w stanie przez dłuższy czas pracować z jednakową wydajnością.

Mikroprzerwa jest więc chwilowym resetem pozwalającym odzyskać jasność myślenia bez konieczności długiego odpoczynku. Poprawia ona koncentrację, zmniejsza zmęczenie psychiczne i fizyczne, obniża ryzyko przeciążenia, sprzyja lepszemu samopoczuciu i utrzymaniu stabilnej efektywności, bez zniżek.

Takie krótkie chwile odpoczynku od pracy nie są więc czynnikiem destabilizującym i obniżającym produktywność, wręcz przeciwnie – mądrze wykorzystane zwiększają energię pracowników i ich efektywność.

Warto przytoczyć tu wypowiedź Mateusza Barczyka (Senior Brand Manager, Hushoffice):

„Robiąc przerwę, odsuwasz się od problemu i masz szansę na zyskanie świeżego spojrzenia. Więc kiedy wrócisz, możesz zobaczyć problem w nowym świetle i wymyślić inne rozwiązanie, którego w innej sytuacji nie wziąłbyś pod uwagę. To prosty sposób, w jaki mikroprzerwy mogą prowadzić do przełomów”.

To bardzo ważna uwaga, gdyż pokazuje, że jeśli kadra kierownicza akceptuje taką organizację pracy, nie ocenia mikroprzerw negatywnie, a raczej postrzega je jako część zdrowego sposobu pracy, pracownicy mogą czuć się bezpiecznie i pracować naprawdę skutecznie.

Techniki pracy wspierające mikroprzerwy

Aby mikroprzerwy przynosiły efekty, nie mogą być dziełem przypadku. Powinny być raczej wpisane w system naszej pracy. Bardzo popularnym i skutecznym sposobem na organizację takich przerw jest technika Pomodoro. Polega ona na pracy w blokach – 25 minut pracy i 5 minut przerwy. Taki system wzmacnia koncentrację i produktywność.

Podobne założenia ma zasada 52/17 – zakłada ona jednak dłuższe okresy pracy i odpoczynku, 52 minuty pracy i 17 minut przerwy regeneracyjnej.

Która technika jest najlepsza? Nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi, gdyż zależy ona od wielu czynników, np. miejsca zatrudnienia i zakresu obowiązków, ale też od kultury danej organizacji.

Mikroprzerwy a pracownicy z niepełnosprawnościami

Analizując temat zatrudniania osób z niepełnosprawnościami (OzN), można stwierdzić, że mikroprzerwy są dla nich wręcz warunkiem stabilnego funkcjonowania. Pracownicy neuroróżnorodni, z chorobami przewlekłymi, z niepełnosprawnościami sensorycznymi doświadczają szybszego zmęczenia umysłowego lub fizycznego. Krótkie pauzy w pracy mają więc tu szczególne znaczenie, gdyż zapobiegają przeciążeniu, pomagają regulować poziom docierających do nich bodźców i wspierają utrzymanie koncentracji. Dzięki mikroprzerwom OzN mogą pracować w sposób bardziej przewidywalny i bezpieczny.

Mikroprzerwy mogą stanowić element racjonalnych usprawnień i pokazywać otwartość pracodawcy na potrzeby różnorodnego środowiska pracy. Wnioski

Mikroprzerwy mogą dawać realne i długofalowe efekty. Ułatwiają skupianie się na pracy, koncentrację i efektywność. I co bardzo ważne – nie wymagają wprowadzania rewolucji w system pracy czy ponoszenia dodatkowych kosztów. Są prostym i skutecznym narzędziem wspierających dobrostan pracowników.

Informacja dotycząca plików cookies

Nasza strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować pliki cookies albo wyłączyć je w przeglądarce. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

W dowolnej chwili możesz wycofać swoją zgodę na przetwarzanie danych, zażądać informacji o zakresie przetwarzanych danych lub zmienić zakres ich przetwarzania. Więcej informacji o przetwarzaniu danych znajdziesz w Polityce Prywatności.