Jeśli już „zwracać”, to jak najmniej!

Analizy i trendy
02 grudnia 2024 Juliusz Koczaski

Grudzień i styczeń to dla firm z chronionego rynku pracy okres gorączkowego dopełniania formalności względem PFRON i wojewodów. Dotyczy to zwłaszcza wydatkowania środków z zakładowych funduszy rehabilitacji. Niewykorzystane trzeba będzie zwracać...

Jeśli już „zwracać”, to jak najmniej!

Grudzień i styczeń to dla firm z chronionego rynku pracy okres gorączkowego dopełniania formalności względem PFRON i wojewodów. Dotyczy to zwłaszcza wydatkowania środków z zakładowych funduszy rehabilitacji. Niewykorzystane trzeba będzie zwracać...

W 2023 r. przychody PFRON z tytułu wpłat niewykorzystanych środków ZFRON wyniosły 20 568 343,83 zł. To ok. 4 mln. złotych więcej niż w poprzednim roku. Fakt zdumiewający, biorąc pod uwagę, że liczba zakładów pracy chronionej systematycznie maleje. W grudniu 2023 r. było ich 626, natomiast dwanaście miesięcy wcześniej – 691.

Inna sytuacja jest z zakładami aktywności zawodowej, które również mają obowiązek prowadzić zakładowy fundusz rehabilitacji. Pod koniec grudnia 2023 r. funkcjonowało ich 141, a rok wcześniej – 135. Zauważmy jednak dysproporcję. Generalnie rzecz biorąc chroniony rynek pracy skurczył się na przestrzeni rzeczonych dwunastu miesięcy, a tymczasem zwrócono do PFRON o wiele więcej pieniędzy, które nie zostały w porę wykorzystane w ramach zakładowych funduszy rehabilitacji lub były wydatkowane nieprawidłowo, co również skutkowało koniecznością zwrotu. Trudno jednak byłoby tu doszukiwać się jakiejś zależności. Jeżeli cofniemy się jeszcze trochę w czasie i zadamy sobie trud przejrzenia wcześniejszych sprawozdań finansowych PFRON, zauważymy, że w 2021 roku zwrócono z tego tytułu do funduszu jeszcze więcej środków – ponad 24 mln. złotych. Może to więc rok 2022 był jakoś wyjątkowy?

Tak czy inaczej wszystkie te kwoty robią ogromne wrażenie. Wychodzi na to, że statystyczny ZPChr zwrócił w ubiegłym roku do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych jakieś 33 tys. złotych. Były to niewykorzystane a zasilające fundusz:

  • środki pochodzące z tytułu zwolnień z podatków i opłat wymienione w art. 31 ust. 1 ustawy o rehabilitacji,
  • części zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych,
  • wpływy z zapisów i darowizn,
  • odsetki od środków zgromadzonych na rachunku ZFRON,
  • środki pochodzące ze zbycia środków trwałych zakupionych ze środków ZFRON, w części niezamortyzowanej.

Od czerwca 2022 roku pojawił się też kolejny instrument zasilania ZFRON w postaci tzw. rekompensat. Wszystko zaś z powodu podniesienia kwoty wolnej od podatku dochodowego. O rekompensatę może ubiegać się pracodawca (ZPChr lub ZAZ), u którego z jakichś powodów zmniejszyły się wpływy na ZFRON. W tym celu należy złożyć w odpowiednim terminie wniosek o wypłatę rekompensaty (Wn-P-ZF). Pewnie jednak z tymi wnioskami i całą procedurą korzystania z instrumentu rekompensat wielu spośród Naszych Czytelników ma do czynienia regularnie, więc nie traćmy czasu. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na to, że wysokość tych dopłat jest raczej niewielka. To 4% minimalnego wynagrodzenia pomnożone przez liczbę pracowników z niepełnosprawnościami.

Wydaje się więc, że zdecydowana większość niewykorzystanych środków ZFRON, które pracodawca musi z jakiegoś powodu wpłacić na konto PFRON-u, nie pochodzi ze środków publicznych. Mówienie więc o „zwracaniu” jest tu w pewnym sensie nadużyciem. No cóż. Tak się jednak przyjęło, takie też określenie stosowane jest w przepisach prawa, nie ma więc sensu mącić podobnymi wywodami terminologicznej wody.

Chociaż chyba jeszcze mniej sensu ma wyzbywanie się pieniędzy, które prowadzący zakład pracy chronionej może przeznaczyć na cele związane z rehabilitacją pracowników, z udzielaniem im wsparcia zarówno w kwestiach czysto materialnych, jak i związanych z ułatwieniem im pracy. Po to właśnie tworzy się zakładowy fundusz rehabilitacji. Z resztą i tak 10% środków zgromadzonych w ramach funduszu musi zostać odprowadzone do PFRON, więc po co zwiększać tę kwotę?

Niestety i w tym wypadku wychodzi na jaw jeden z podstawowych problemów funkcjonowania chronionego rynku pracy w Polsce, czyli kwestia nadmiernej biurokratyzacji oraz zagmatwania przepisów i procedur. Zresztą zarzut ten pojawia się niemal zawsze w rozmowach, jakie prowadzimy z naszymi klientami – pracodawcami osób z niepełnosprawnością.

Wnioski, deklaracje, informacje, rozliczenia... Jeżeli kadry i księgowość w jakiejś firmie ogarniają to dobrze, a pracodawca nie musi płacić kar czy „zwracać” środków do PFRON – pracownikom tych działów bez wątpienia należy się złoty medal, a przynajmniej jakaś premia uznaniowa. Nic więc dziwnego, że pod koniec roku i z początkiem roku następnego w firmach zatrudniających osoby z niepełnosprawnościami robi się nerwowo. Przy tym wszystkim zakłady pracy chronionej mają do załatwienia jeszcze więcej formalności niż pracodawcy z otwartego rynku pracy.

Do 20 stycznia pracodawcy prowadzący zakłady pracy chronionej (poza innymi formalnościami) muszą przesłać do wojewody druk INF-W za drugie półrocze roku sprawozdawczego. W związku z tym, że to właściwy ze względu na miejsce prowadzenia działalności wojewoda wydał wcześniej decyzję o przyznaniu firmie statusu ZPChr, firma taka musi regularnie informować go, czy nadal spełnia warunki do posiadania tego statusu. Chodzi o warunki określone w art. 28 i art. 33 ust. 1 i 3 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.

Trzeba więc wyspowiadać się wojewodzie, jak to tam było u nas przez ostatnie pół roku ze stanem zatrudnienia, ze wskaźnikiem zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami, z pracującymi u nas osobami cierpiącymi na tzw. schorzenia szczególne. Trzeba też zadeklarować, że z prowadzeniem i wydatkowaniem środków ZFRON wszystko było w porządku. Spowiedź z tych samych właściwie kwestii odbywamy też przed obliczem PFRON-u. I chociaż zarówno państwowy fundusz rehabilitacji, jak i urzędy wojewódzkie to organy administracji państwowej, wygląda to tak, jakby szczerze się nie lubiły, a przepływ informacji między nimi był zerowy.

No ale dopóki tak jest, nic z tym nie zrobimy. Trzeba dopełniać formalności, uzbroiwszy się nie tylko w kubek mocnej herbaty i czekoladę, ale przede wszystkim w wiedzę na temat przepisów i procedur. By to Państwu ułatwić, serdecznie zapraszamy na szkolenie online, które 12 grudnia 2024 poprowadzi nasza ekspertka, Pani Małgorzata Tylewicz-Piwnik.

Szkolenie adresujemy przede wszystkim do pracowników kadr i księgowości w przedsiębiorstwach z chronionego rynku pracy, którzy pragną zaktualizować swoją wiedzę na temat rozliczania ZFRON i praktyk stosowanych często przez Krajową Administrację Skarbową. Liczymy na Państwa obecność, a dla niezdecydowanych jeszcze mała zachęta: firma posiadająca status zakładu pracy chronionej wydatki związane z uczestnictwem w szkoleniu może pokryć ze środków ZFRON!

Polecane szkolenia

Informacja dotycząca plików cookies

Nasza strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować pliki cookies albo wyłączyć je w przeglądarce. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

W dowolnej chwili możesz wycofać swoją zgodę na przetwarzanie danych, zażądać informacji o zakresie przetwarzanych danych lub zmienić zakres ich przetwarzania. Więcej informacji o przetwarzaniu danych znajdziesz w Polityce Prywatności.