Ponad miliard złotych wypłacił w zeszłym roku PFRON jednostkom samorządowym i fundacjom, by poprawić sytuację osób z niepełnosprawnościami na rynku pracy!
Wśród mieszkających w Polsce osób z niepełnosprawnościami niezmiennie największą grupę stanowią bierni zawodowo. Podejmowane przez PFRON działania aktywizacyjne zdają się nie przynosić rezultatów. Nawet w urzędach administracji publicznej odsetek pracowników z niepełnosprawnościami rzadko kiedy osiąga wymagane ustawowo 6%. Weźmy dla przykładu ministerstwa. W roku 2023, o czym donosiła Rzeczpospolita, liderem wśród rządowych resortów było Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Wskaźnik zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami osiągnął tam 8,9%. Pracownicy z orzeczeniem stanowili też powyżej 3% zatrudnionych przez ministerstwa finansów, zdrowia, infrastruktury, a także klimatu i środowiska. O pozostałych nawet nie warto wspominać, chociaż to i tak przeszłość, a danych o aktualnej sytuacji niestety brak. Brak też aktualnych informacji o zatrudnieniu w administracji publicznej w ogóle, ale nie ma co się spodziewać, że urzędy wojewódzkie czy jednostki samorządowe jakoś specjalnie na tym tle się wyróżniają.
Niewiele zmienia w tym zakresie finansowany ze środków PFRON program „STABILNE ZATRUDNIENIE osoby niepełnosprawne w administracji i służbie publicznej”, którego nowe zasady obowiązują od końca czerwca 2024 r. Nawet jego założenia brzmią dzisiaj (po kilku latach) niczym samokrytyka.
Czytamy w nich np.: „Zgodnie ze Strategią Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020 (z perspektywą do 2030 r.) głównym problemem polskiego rynku pracy są niewykorzystane zasoby pracy, zwłaszcza wśród grup najbardziej narażonych na wykluczenie społeczne i bezrobocie długoterminowe, w tym osób niepełnosprawnych.” I dalej: „Obecny system aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych jest ukierunkowany na wsparcie pracodawców, natomiast zasadniczo nie uwzględnia konieczności udzielenia określonej pomocy osobie niepełnosprawnej podejmującej zatrudnienie. Konsekwencją takiego systemu jest m.in.: niska aktywność zawodowa osób niepełnosprawnych, co obrazują dane statystyczne.”
W informacjach o realizacji programu czytamy, że w 2021 r. dofinansowano działania aktywizacyjne podjęte w jego ramach na łączną kwotę 3 740 270,46 zł. W roku 2022 kwota ta spadła do 815 580,77 zł. Dużym zaskoczeniem może więc być fakt, że w budżecie na 2023 r. zarząd PFRON zaplanował na cele związane z realizacją tego programu ponad 13 mln. złotych. Jak możemy wyczytać w sprawozdaniu finansowym Funduszu za 2023 r., „W dniu 1 sierpnia 2023 roku Zarząd PFRON przyznał dofinansowanie w łącznej kwocie 15 915 192 zł na realizację 3 projektów celem skierowania na staż 396 osób niepełnosprawnych.”
Jakie przyniosło to rezultaty, dowiadujemy się zaraz dalej z cytowanego sprawozdania: „Na dzień 31.12.2023 roku zrekrutowano 108 osób niepełnosprawnych do udziału w projekcie i 36 osób skierowano do odbycia stażu.” Ostatecznie fundusz wypłacił środki w łącznej wysokości 5 471 199,07 zł, a więc nieco ponad 42% planowanej na ten cel sumy środków. Przytłaczającą część tych pieniędzy otrzymały podmioty spoza sektora finansów publicznych, a więc organizacje pozarządowe, które prowadziły działania aktywizacyjne w ramach programu: kursy, warsztaty lub szkolenia zawodowe.
Podsumujmy zatem. W 2023 r. PFRON wydał ponad 5 milionów złotych, by trzy fundacje zajmujące się aktywizacją osób z niepełnosprawnościami zorganizowały kursy, spotkania z doradcą zawodowym i psychologiem, w których wzięło udział 108 osób, zaś na 3-miesięczny staż w urzędach administracji publicznej skierowano zaledwie 36 uczestników tychże kursów, warsztatów czy spotkań. Zakładany cel programu nie został osiągnięty, jak wyjaśnia PFRON, z powodu małej liczby wniosków w module I, czyli ze strony instytucji publicznej. Tak więc urzędy nie były za bardzo zainteresowane zatrudnianiem pracowników z niepełnosprawnościami.
Oczywiście program „STABILNE ZATRUDNIENIE” to tylko jeden z przykładów działań, których celem jest aktywizacja zawodowa. Odłóżmy na chwilę na bok dofinansowania do wynagrodzeń i ulgi we wpłatach na PFRON, które stanowić mają podstawowe zachęty dla pracodawców, by zatrudnili w swoich firmach osoby z niepełnosprawnościami. Tutaj chciałbym raczej zwrócić uwagę na środki wypłacane zarówno organizacjom pozarządowym, jak i samorządom, by prowadziły aktywizację.
W sprawozdaniu finansowym PFRON za ubiegły rok czytamy: „Zadania z zakresu rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych mogą być realizowane przez fundacje oraz organizacje pozarządowe na zlecenie Funduszu. Wydatki na realizację zadania wyniosły 712 888 530,70 zł”. Natomiast samorządy wykorzystały środki w łącznej kwocie 332 763 360 zł. Razem to grubo ponad miliard złotych, podczas gdy z tytułu wpłat na PFRON od pracodawców, którzy nie osiągają ustawowych wskaźników zatrudnienia pracowników z niepełnosprawnościami, na konto Funduszu wpłynęło w 2023 r. 6 741 073 685,89 zł.
Część tej sumy wpłaciły oczywiście urzędy i inne jednostki administracji publicznej, które nie osiągnęły wskaźnika zatrudnienia pracowników z orzeczeniem na poziomie 6%. Niekoniecznie jednak musi chodzić o to, że urzędy są niechętne takim kandydatom do pracy. Przepisy mówią zresztą, że jeżeli osoba z niepełnosprawnością znajdzie się w gronie pięciorga najlepszych kandydatów, ma pierwszeństwo w zatrudnieniu na oferowanym przez urząd stanowisku. Podobno, jednak gdy już w urzędach odbywają się rekrutacje, zgłoszeń od osób z orzeczeniem jest bardzo mało.
Finansowane ze środków PFRON działania aktywizacyjne adresowane są z założenia do osób z niepełnosprawnościami, które zarejestrowały się w urzędach pracy oraz do biernych zawodowo. Porównując dane z Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) za IV kwartał 2023 r. i za I kwartał 2024 r., możemy zauważyć, że stopa bezrobocia wśród posiadających orzeczenia osób w wieku produkcyjnym wzrosła z 4,9% do 6,3%. Oznacza to, że w pierwszych miesiącach roku dodatkowych kilka tysięcy osób z niepełnosprawnościami zarejestrowało się jako bezrobotni, poszukujący pracy.
Zgodnie z comiesięcznym raportem Departamentu Rynku Pracy MRPiPS, w grudniu 2023 r. w urzędach pracy zarejestrowanych było 60 855 osób z orzeczeniem o niepełnosprawności. W styczniu 2024 było ich już 63 742, w lutym – 64 266, a w marcu - 63 072 osób. Warto dodać przy okazji, że najnowsze dane, a więc z lipca 2024 r., mówią o 60 830 osobach z niepełnosprawnością, które korzystają z tej formy wsparcia w poszukiwaniu pracy.
Spadek tej liczby można tłumaczyć trojako. Albo urzędy pracy okazały się pomocne, albo kilka tysięcy osób z niepełnosprawnościami znalazło pracę na własną rękę, albo – i to niestety wydaje się najbardziej prawdopodobne- rozczarowały się brakiem wsparcia ze strony urzędników lub po prostu brakiem ofert, trafiając do grupy biernych zawodowo.
Nie ma niestety ani nazbyt ścisłych, ani aktualnych danych dotyczących biernych zawodowo posiadaczy orzeczeń o niepełnosprawności. Najnowsze opublikowane wyniki BAEL dotyczą sytuacji w I kwartale 2024 r. Nie znajdziemy w nich też liczb, które dokładnie odpowiadają rzeczywistości. Są to wyniki badań ankietowych, prowadzonych na losowo wybranej, reprezentatywnej grupie, które następnie uogólniane zostają na całość populacji. Ale mimo to dają pewien obraz sytuacji i mogą znakomicie posłużyć do badania trendów.
Według danych z BAEL, populacja osób z niepełnosprawnościami biernych zawodowo w wieku od 16 do 74 lat liczyła w IV kwartale 2023 r. 1,66 miliona, co stanowiło 60,76% wszystkich osób z niepełnosprawnościami w wieku 16-89 lat. Natomiast w I kwartale 2024 r. liczba ta zmalała do 1,62 mln, co odpowiadało 60,69% badanej populacji. Te wyniki obciążone są pewnym marginesem błędu, ale jeśli założymy, że odsetek biernych zawodowo rzeczywiście spadł, to niestety nie stało się tak dlatego, że tyle firm czy urzędów otworzyło się na zatrudnianie pracowników z orzeczeniem. Porównywane kwartalnie wyniki BAEL pokazują, że w ogóle spadła w tym czasie liczba osób posiadających ważne orzeczenie o niepełnosprawności. Pokazują też, że zmniejszyło się zatrudnienie i że wzrosła jednocześnie liczba tych, którzy zarejestrowali się w urzędach pracy, o czym była mowa powyżej.
Warto zauważyć przy tym, że przedział wieku 16-74 lata obejmuje też uczniów i osoby w wieku emerytalnym, ale to właśnie w tej grupie badacze z Głównego Urzędu Statystycznego sprawdzają (w ramach BAEL) przyczyny, dla których osoby te pozostają biernymi zawodowo. Zachowując więc pewną dozę ostrożności co do konkretnych liczb, sprawdźmy zatem, jakie były to przyczyny w I kwartale 2024 r.
Uogólnione wyniki BAEL pokazują, że 1619 tys. osób w przedziale wieku 16-74 lat, które posiadały ważne orzeczenia o niepełnosprawności, nie poszukiwało wtedy pracy. Przyczyny były następujące:
W przypadku ok. 9% pozostałych przyczyny nie znamy. Pewnie część z tych osób nie szuka pracy, bo jeszcze się uczy lub studiuje.
W populacji biernych zawodowo osób z niepełnosprawnościami w wieku 16-74 lata:
Zostawmy w spokoju emerytów i wszystkich, którym obowiązki rodzinne i domowe nie pozwalają na aktywność zawodową. Najbardziej interesująca jest grupa osób, które nie szukają pracy z powodu choroby i/lub niepełnosprawności. Mamy wśród nich 320 tys. osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, 340 tys. ze stopniem umiarkowanym i 94 tys. z lekkim.
GUS przyjmuje w Badaniach Aktywności Ekonomicznej Ludności następujące definicje:
Działania aktywizacyjne powinny być adresowane do wszystkich tych grup. I chociaż prezentowane w wynikach BAEL liczby niedokładnie muszą odpowiadać rzeczywistości, to i tak zastanawia, dlaczego tak wiele osób z umiarkowanym lub lekkim stopniem niepełnosprawności nie szuka pracy, tłumacząc się właśnie niepełnosprawnością lub złym stanem zdrowia. Nie chciałbym bynajmniej kogokolwiek za to krytykować. Zastanawiam się tylko, czy przypadkiem nie jest tak, że znaczna część z biernych zawodowo osób z niepełnosprawnościami nie szuka pracy, bo po prostu nie wierzy w skuteczność tych poszukiwań. I właśnie na tym powinna polegać rola tych wszystkich finansowanych przez PFRON fundacji. Nie na tworzeniu fikcji, nie na dawaniu złudnej nadziei na pracę po kursie, szkoleniu czy stażu. Powinna polegać na tym, by szerokiej rzeszy biernych zawodowo uświadamiać, że mogą pracować mimo niepełnosprawności. No i oczywiście na tym, by realnie ułatwiać poszukiwanie zatrudnienia; by rzetelnie wyjaśniać pracodawcom, że mogą sięgać po ten niewykorzystany potencjał rynku pracy.
Nasza strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować pliki cookies albo wyłączyć je w przeglądarce. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.
W dowolnej chwili możesz wycofać swoją zgodę na przetwarzanie danych, zażądać informacji o zakresie przetwarzanych danych lub zmienić zakres ich przetwarzania. Więcej informacji o przetwarzaniu danych znajdziesz w Polityce Prywatności.