Temat dofinansowań do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnościami budzi ostatnio ogromne emocje. Zapowiedziana przez wiceministra Łukasza Krasonia podwyżka dofinansowań sprawiła, że otrzymujemy coraz więcej zapytań od firm, które chcą dowiedzieć się, o co w tym wszystkim chodzi.
Pracodawca, który zdecyduje się zatrudnić w swojej firmie pracownika z orzeczeniem o niepełnosprawności, może otrzymać dofinansowanie na pokrycie części kosztów związanych z jego zatrudnieniem. Wypłacane jest ono ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Środki te nie biorą się znikąd. W ogromnej większości zrzucają się na nie firmy, które muszą odprowadzać do PFRON obowiązkowe składki, o ile zatrudniają co najmniej 25 pracowników, a osoby z niepełnosprawnościami stanowią wśród nich mniej niż 6% w przeliczeniu na pełne etaty.
To nie wydaje się dużo. Powiedzmy, że jakaś firma zatrudnia 50 pracowników. Jeżeli w tym gronie znajdą się przynajmniej trzy osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności, firma już może wykazać 6-procentowy wskaźnik zatrudnienia, a w związku z tym zostaje zwolniona z wpłat na PFRON. Jeszcze łatwiej warunek ten wypełni pracodawca, który podpisze umowę o pracę z osobą z umiarkowanym lub znacznym stopniem niepełnosprawności ze schorzeniem szczególnym. Taki pracownik uprawnia firmę do skorzystania z wielokrotnego odpisu.
Praktyka pokazuje jednak, że niezbyt wielu polskich pracodawców chce z tego korzystać. Większość woli tkwić w strefie komfortu, robić tak, jak robili całe życie i... płacić! I płacą! Płacą równo! Płacą tyle, że w samym tylko 2023 roku odprowadzili na konto PFRON niemal 7 miliardów złotych!
Są też na szczęście firmy, które składek płacić nie muszą. Więcej nawet – otrzymują regularne przelewy z PFRON. I nie chodzi tu bynajmniej o jakąś kreatywną księgowość, ale o mądrą politykę kadrową. To pracodawcy, którzy nie boją się powierzyć pewnych zadań pracownikom z niepełnosprawnościami.
W jakich branżach i na jakich stanowiskach pracują takie osoby? Według danych GUS, w dniu 31 grudnia 2021 roku w Polsce osoby z orzeczeniem pracowały w takich oto branżach:
Dane te pochodzą z informacji sygnalnej GUS „Osoby niepełnosprawne w 2021 r.” Istnieje nieco nowsza informacja sygnalna dotycząca osób z niepełnosprawnościami w 2022 roku, ale niestety pominięto w niej kwestię rynku pracy. Nie wydaje się jednak, żeby to, jaki procent pracowników z orzeczeniem zatrudnionych jest w ochronie, a jaki w administracji publicznej uległo dotąd jakiejś wielkiej zmianie.
By odpowiedzieć na to pytanie, trzeba zajrzeć do danych z prowadzonego przez PFRON systemu SODiR (System Obsługi Dofinansowań i Refundacji). Widać w nich zresztą odzwierciedlenie poważnego kryzysu w zatrudnieniu osób z niepełnosprawnościami. Powodem był wzrost płacy minimalnej przy jednoczesnym utrzymaniu wysokości dofinansowań do wynagrodzeń.
W 2022 roku mieliśmy w Polsce średnio 221,4 tys. pracowników z orzeczeniem o niepełnosprawności, na płace których pracodawcy otrzymywali dofinansowania z PFRON. Liczba tych pracodawców wynosiła 32 773 (w tym 677 zakładów pracy chronionej i 32 096 firm z otwartego rynku pracy).
W 2023 roku (gdy dwukrotnie wzrosła płaca minimalna) pracowników z niepełnosprawnościami mieliśmy średnio 213,4 tysiąca, a więc o 8 tysięcy mniej. Zmniejszyła się też liczba pracodawców. W 2023 roku było ich 32 063 (w tym 626 zakładów pracy chronionej i 31 437 firm z otwartego rynku pracy). Liczba pracodawców zmniejszyła się więc aż o 710, a większość upadłych lub przestających zatrudniać osoby z niepełnosprawnościami przedsiębiorstw stanowiły firmy z otwartego rynku pracy.
O tym, że problem taki się pojawi, od dawna już informowały organizacje zrzeszające pracodawców osób z niepełnosprawnościami, m.in. OBPON.ORG. Apelowały też wielokrotnie do Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych (najpierw Pawła Wdówika, następnie Łukasza Krasonia), by podnieść kwoty dofinansowań, a najlepiej uzależnić je od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę.
I oto pod koniec kwietnia minister Krasoń zapowiedział, że dofinansowania rzeczywiście wzrosną o 15%. Wynosić będą zatem:
Dodatkowo dla schorzeń szczególnych dofinansowanie wzrośnie odpowiednio o 1380zł, 1035zł i 690zł.
Tutaj ważne wyjaśnienie. Za schorzenia szczególne uznaje się:
W nawiasach podajemy odpowiednie symbole widniejące na orzeczeniach o niepełnosprawności. Dodatkowe dofinansowania do wynagrodzeń pracowników ze schorzeniami szczególnymi mają na celu zachęcić firmy, by mimo obaw, jakie pewnie w niektórych budzą już same nazwy tych schorzeń, zdecydować się na zatrudnienie.
Pomoc publiczna w postaci dofinansowań ma właśnie na celu wzbudzać tzw. efekt zachęty. Ma skłaniać pracodawców do tego, by zatrudniali osoby z niepełnosprawnościami. To, że zachęta jest potrzebna, wydaje się sprawą oczywistą, bo wielu pracodawców może mieć pewne obawy związane z niepełnosprawnością swoich potencjalnych pracowników.
Obawiają się np., że pracownik taki będzie dla firmy dodatkowym obciążeniem, że nie będzie w stanie dobrze wykonywać powierzonych obowiązków, że nie będzie tak wydajny, jak inni, pełnosprawni pracownicy. To zaledwie wierzchołek góry lodowej, na którą składają się również półprawdy, mity i – niestety – uprzedzenia.
Zakładając, że w systemie tym obowiązkowe wpłaty na PFRON pełnią rolę kija, dofinansowania stają się czymś w rodzaju marchewki. Jasne, że możliwość uniknięcia wpłat na PFRON i otrzymywania dofinansowań nie powinny być jedynymi przyczynami, dla których w firmie zatrudnia się pracowników z orzeczeniem. Istnieje wiele innych, mniej lub bardziej oczywistych korzyści z tym związanych. Zresztą stali czytelnicy naszych publikacji dobrze zdają sobie z nich sprawę.
Naszą rolą, jako Ogólnopolskiej Bazy Pracodawców Osób Niepełnosprawnych, jest nie tylko walczyć o korzystne zmiany w prawie, lecz również o to, by zwalczać mity i uprzedzenia oraz szerzyć rzetelną wiedzę. Także wiedzę o tym, jak korzystać z dofinansowań do wynagrodzeń. Dlatego właśnie organizujemy od czasu do czasu specjalne, obejmujące tę tematykę szkolenia.
Na najbliższe szkolenie dotyczące dofinansowań zapraszamy 11 czerwca. Będzie to kilkugodzinny, kompleksowy kurs online, który poprowadzi nasz Ekspert w tym temacie, Anna Pałecka-Błaszczyk.
W trakcie kursu będzie się można dowiedzieć m.in.:
Nasza strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować pliki cookies albo wyłączyć je w przeglądarce. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.
W dowolnej chwili możesz wycofać swoją zgodę na przetwarzanie danych, zażądać informacji o zakresie przetwarzanych danych lub zmienić zakres ich przetwarzania. Więcej informacji o przetwarzaniu danych znajdziesz w Polityce Prywatności.