Ekologia coraz bardziej wpływa na rynek pracy, stawiając przed pracodawcami nowe wyzwania i zadania. Powstają zawody związane z technologią zrównoważoną, a pracownicy oczekują działań proekologicznych.
Degradacja środowiska to nie mit
Istnieją tysiące raportów, z których wynika, że nasza planeta ulega coraz szybszej degradacji, której przyczynami są zmiany klimatyczne i wyczerpywanie się zasobów naturalnych. Mimo ich alarmistycznego wydźwięku wiele firm nie dostrzega problemu, który wcześniej lub później dotknie również ich. Najwyższy czas, by zmienić podejście do tematu, tym bardziej że działania proekologiczne mogą przynieść korzyści zarówno w perspektywie długo- jak i krótkofalowej. Jest to tym bardziej konieczne, że działania na rzecz ekologii, w naturalny sposób wymuszają zmiany na rynku pracy. To z kolei sprawia, że otwierane są nowe kierunki studiów, na których kształci się specjalistów w zawodach, które jeszcze kilka lat temu nie istniały.
Już w tej chwili obserwujemy zmianę w myśleniu i postrzeganiu biznesu, gospodarki i zatrudnienia. Prędzej czy później pracodawcy będą musieli zatrudniać specjalistów z dziedziny zrównoważonego rozwoju, a transformacja na jego rzecz będzie wymuszała na dotychczasowych pracownikach nabywania nowych umiejętności i kompetencji.
Wpływ zrównoważonego rozwoju na rynek pracy
Nic więc dziwnego, że coraz więcej firm jest zainteresowanych wdrażaniem zrównoważonych praktyk już dziś. To z kolei bezpośrednio przekłada się na strukturę rynku pracy. Prac