Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) przygotowała nowy projekt rozporządzenia w sprawie udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami w programach telewizyjnych. Proponowane zmiany mają na celu wsparcie takich osób. Niemniej jednak strona społeczna i Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) zgłaszają liczne zastrzeżenia do wspomnianego projektu rozporządzenia. Czego dotyczą ich obawy? Wyjaśniamy.
Przedstawiciele strony społecznej i RPO uważają, że analizowane zmiany przepisów będą niekorzystne dla osób z niepełnosprawnościami, bowiem propozycje te zakładają istotne zmniejszenie udogodnień. Osoby głuche mogą również zostać pozbawione dostępu do programów telewizji regionalnej.
Z aktualnie obowiązujących uregulowań art. 18a ust. 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji (t.j.: Dz. U. z 2020, poz. 805, ze zm.) wynika, iż suma udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami wzroku oraz słuchu w programach telewizyjnych ma wynosić co najmniej 50 proc. kwartalnego czasu nadawania z wyłączeniem reklam i telesprzedaży. Jednocześnie przepisy nowelizacji z dnia 22 marca 2018 r. przewidują, że lata 2022 i 2023 stanowią okres przejściowy, w którym łączna suma udogodnień w kwartalnym czasie nadawania programu ma wynosić co najmniej 35 proc. udziału.
Pierwsza kontrowersja związana z projektowaną nowelizacją rozporządzenia w sprawie udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami w programach telewizyjnych dotyczy zapisów, z których wynika, że udział rodzajów udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami słuchu w kwartalnym czasie nadawania programu, w programach zawierających nie mniej niż 50 proc. audycji informacyjnych bądź publicystycznych, w 2022 r. oraz 2023 r. obniżono z 30,8 proc. napisów dla osób niesłyszących oraz 4,2 proc. tłumaczenia na język migowy, do poziomu 17,5 proc. napisów dla osób niesłyszących lub tłumaczenia na język migowy. Z kolei w 2024 r. udział udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami został obniżony z 44 proc. napisów dla osób niesłyszących oraz 6 proc. tłumaczenia na język migowy do poziomu co najmniej 25 proc. napisów dla osób niesłyszących lub tłumaczenia na język migowy.
Zastrzeżenia budzi także zastosowanie spójnika „lub” w proponowanym przez KRRiT rozporządzeniu, gdyż napisy i tłumaczenie na polski język migowy (PJM) nie mogą być stosowane zamiennie, ponieważ są udogodnieniami dla odmiennych grup osób z niepełnosprawnościami.
Jak podkreśla Krzysztof Kotyniewicz, prezes Polskiego Związku Głuchych, część środowiska osób głuchych korzysta tylko i wyłącznie z napisów, zaś druga część jedynie z tłumacza języka migowego. Jest to spowodowane stopniem ubytku słuchu. Osoby słabosłyszące korzystają przeważnie z napisów, bowiem najczęściej znają w stopniu dobrym język polski, tymczasem osoby głuche korzystają głównie z języka migowego. Nie można zatem traktować osób z niepełnosprawnością słuchu jako jednorodnej grupy, dla której napisy i język migowy możemy traktować wymiennie, wobec czego usługi te powinny być świadczone jednocześnie.
W treści uzasadnienia do projektu, KRRiT twierdzi, że przyznanie nadawcom możliwości wyboru rodzaju udogodnień to otwarcie na zmiany technologiczne, umożliwiające stosowanie udogodnień – coraz lepsze programy do transkrypcji mowy, metody kodowania obrazu i nakładania postaci tłumacza języka migowego na obraz.
Rozwiązanie alternatywne – napisy lub PJM – zostało w rozporządzeniu KRRiT wprowadzone także w programach dla dzieci, co Krzysztof Kotyniewicz postrzega jako absurdalne, gdyż dzieci do pewnego wieku nie potrafią jeszcze czytać. – Nie mówiąc o sytuacjach, gdy dziecko jest głuche i nie zna języka polskiego. Obecnie w programach dla dzieci zamieszczany jest tłumacz języka migowego, dlatego programy te cieszą się dużym zainteresowaniem – mówi.
Rzecznik Praw Obywatelskich zauważa natomiast, że projekt nowego rozporządzenia KRRiT zredefiniował pojęcie tłumaczenia na język migowy. Ujmowane jest ono jako tłumaczenie dokonane przez tłumacza języka migowego wpisanego do rejestru tłumaczy polskiego języka migowego, systemu językowo-migowego i sposobu komunikowania się osób głuchoniewidomych prowadzonego przez wojewodę. Przedmiotowy rejestr jest prowadzony w oparciu o art. 15 ust. 2 ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o języku migowym i innych środkach komunikowania się (t.j.: Dz. U. z 2017, poz. 1824, ze zm.). Jednakże, znajomość języka migowego przy wpisie do rejestru nie jest weryfikowana w jakikolwiek sposób, a wpis opiera się wyłącznie na oświadczeniu tłumacza.
- Należy również zauważyć, że wskazany rejestr został utworzony w celu obsługi osób uprawnionych w kontaktach z organami administracji publicznej, nie zaś tłumaczenia na inne potrzeby, w tym telewizji. Korzystanie z usług tłumaczy z przywołanego rejestru może doprowadzić do obniżenia jakości przekazu informacyjnego, a w konsekwencji dezinformacji odbiorców, co z kolei będzie zaprzeczeniem idei dostępności, która powinna być główną dyrektywą projektowanych rozwiązań – pisze RPO w piśmie do Witolda Kołodziejskiego, przewodniczącego KRRiT.
Rada chce również, aby w przypadku programów, których udział w widowni jest mniejszy aniżeli 1 proc. liczony jako średni udział programu w widowni w roku poprzednim, lub w których łączny czas nadawania reklamy i telesprzedaży nie przekracza:
• 72 minut w godzinach 6. 00 –18.00 oraz
• 36 minut w godzinach 18.00 –24.00
- udział udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami został obniżony o połowę.
Równocześnie, jeżeli liczba mieszkańców w zasięgu programu nie przekracza 500 tys., KRRiT proponuje zniesienie obowiązku zamieszczania udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami. Zmianę powyższą w treści uzasadnienia do rozporządzenia Rada argumentuje gorszą sytuacją mniejszych nadawców z racji niższych wpływów z reklam, które finansują udogodnienia.
Według Krzysztofa Kotyniewicza omawiany zapis jest szczególnie krzywdzący, ponieważ programy regionalne cieszą się dużą popularnością wśród osób głuchych.
Zgodnie z obowiązującym aktualnie rozporządzenia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z dnia 15 listopada 2018 r. w sprawie udogodnień dla osób niepełnosprawnych z powodu dysfunkcji narządu wzroku i osób niepełnosprawnych z powodu dysfunkcji narządu słuchu w programach telewizyjnych (Dz. U. z 2018, poz. 2261), audycje z udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnościami powinny być nadawane w godzinach 5.00 – 3.00. Z uwagi na nowe zapisy istnieje obawa, że zwiększy się powtarzalność audycji z udogodnieniami w nocy, a nie będzie ich w czasie najwyższej oglądalności, co doprowadzi do wykluczenia osób z dysfunkcją słuchu.
Co istotne, rozporządzenie nadal nie reguluje wielkości tłumacza języka migowego w trakcie emisji programu, o co od dawna zabiega strona społeczna. Powinien on zajmować co najmniej 1/8 ekranu, aby osoby głuche mogły go zrozumieć. Przeważnie jest on zbyt mało czytelny.
Poza tym, przedstawiciele organizacji wskazują, że przepisy projektu rozporządzenia są formą wycofywania się, zarówno względem europejskiej dyrektywy 2018/1808 o audiowizualnych usługach medialnych (Dz. U. UE. L.2018.303.69), Konwencji ONZ z dnia 13 grudnia 2006 r. o prawach osób niepełnosprawnych (Dz. U. z 2012, poz. 1169) i Strategii na rzecz osób z niepełnosprawnościami 2021-2030. W jej ramach m.in. zaplanowano zwiększenie dostępności audiowizualnych usług medialnych dla osób z niepełnosprawnościami.
Nie można też zapominać o samych osobach głuchych, którzy chcą mieć dostęp do informacji taki jak wszystkie inne osoby, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych jak pandemia czy wojna w Ukrainie.
KRRiT nie ustosunkowała się do pytań o zasadność analizowanych zmian.
Autor:
Paweł Kawka
Redaktor OBPON
Nasza strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować pliki cookies albo wyłączyć je w przeglądarce. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.
W dowolnej chwili możesz wycofać swoją zgodę na przetwarzanie danych, zażądać informacji o zakresie przetwarzanych danych lub zmienić zakres ich przetwarzania. Więcej informacji o przetwarzaniu danych znajdziesz w Polityce Prywatności.